Telefon. Z ośrodka. We wrześniu możemy rozpocząć kurs adopcyjny. Ostatni w tym Ośrodku, gdyż zamykają go w związku z reformą.
No i ruszyło.
Myśleliśmy o tym często ale teraz stało się to tak realne, że aż dziwne.
Ja byłam pewna, że tego chce, zresztą inna droga nie wchodziła w grę, ale mój Mąż po raz pierwszy zaczął się zastanawiać, myśleć... Bez nacisku ustaliliśmy, że skoro do kursu mamy 2-3 tygodnie, wiec to jest ten czas, kiedy Mąż ma to poważnie i ostatecznie przemyśleć.
Po tygodniu stwierdził, że chce mieć dziecko właśnie ze mną ... sposób jest dla niego mniej ważny.
Od tego momentu zaczęło się to, co nazwaliśmy "drogą w jedną stronę"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli logujecie się jako Anonimowy - nie zapomnijcie podpisać się w treści komentarza :)