czwartek, 25 września 2014

Bardzo dzielny Przedszkolak!


Mija czwarty tydzień odkąd Czarodziej uczęszcza do dużego przedszkola. Jest w drugiej grupie - Żabek :) - gdzie jest przewaga dzieci zbliżających się do czwartego roku życia. 
Czarodziej dopiero chwilkę temu skończył 3-latka. Z wiadomych względów nie powiem Wam dokładnie kiedy :).

Na początku Czarodziej został zapisany do grupy 2,5-3 latków, z racji jednak, że w grupie 3-4 latków zwolniło się miejsce otrzymaliśmy propozycję, aby tam uderzyć. Miałam chwilę wątpliwości, w końcu 4-latki już prowadzone są według podręcznika, nie mniej jednak doszłam do wniosku, że towarzystwo dzieci starszych lepiej wpłynie na rozwój Czarodzieja, niż dzieci młodszych.
Niestety minusem było to, że Czarodziej był nowy w grupie, reszta zna się już od roku.

Na początku szkoda mi było Czarodzieja, bo dzieci nie pamiętały Jego imienia, bawiły się w swoich grupach i miały swoje "paczki". On przez to był lekko wyalienowany i bawił się sam. Niemniej jednak teraz moje dziecko nawiązało już pierwsze przyjaźnie, ma dwóch bliskich kolegów, z którymi trochę łobuzuje :). Opiekunka podkreśla jednak, że na pewno nie można powiedzieć, że Czarodziej to łobuz, bo jak pisałam w poprzednim poście jest dzieckiem z największą ilością "muszek" w nagrodę, za sprzątanie, pomaganie, słuchanie, powtarzanie wierszyków itd. Z każdym dniem jest coraz lepiej.
W tym tygodniu w Przedszkolu było przedstawienie "Kot w butach" i moje dziecko grzecznie siedziało i nie przeszkadzało :). Pękam z dumy :)

Czarodziej uczęszcza też na zajęcia WWR (wczesne wspomaganie rozwoju) z logopedą i psychologiem i bardzo rozwija się z mową. Potrafi już uderzyć ze mną w konkretną dyskusję i doskonale rozumie konsekwencję swojego zachowania czy sytuacji zewnętrznych. Np. bardzo często jak jesteśmy w nowym miejscu mówi do mnie "Mama tam nie idę bo będzie bam i będzie bolało i będę płakał" albo "Mama tu nie mogę się wychylać bo może być bam" czy "Mama pomóż bo będzie bam" :). Będąc pierwszy raz na nowym placu zabaw ostrożnie parę razy sprawdza jak co działa, zanim zjedzie. Aż Babcia po ostatniej wycieczce z Nim na nowy plac zabaw śmiała się, że miała ochotę Go popędzić i kopnąć w ... :) taki był ostrożny.

Urodziny spędził na zamkniętym placu dla dzieci (kulki w basenie, dmuchane zjeżdżalnie itd) - wszystkie dzieci zjeżdżały na głowę, skakały na bombę, a moje Dziecko powolutku, sprawdzał nóżką  co jest pod kulkami itd... Masakra :). Na bank w ciocię Magdę albo Tatę - bo ja leciałam na bombę od razu :)

Powiem Wam, że mam normalnie kumpla i dużego Dzieciaka, którego niestety trochę wykorzystuję i ganiam... :)
- nalej sobie soku, weź sam owoce
- przynieś sztućce, miski, talerze, włóż do zmywarki jak zjadłeś i zmieć okruszki
- wyrzuć do śmieci, przynieś z pokoju, zanieś do pralki
- rozbierz się, przynieś pranie, ułóż ładnie buty
- zrób siku i kupkę, spuść wodę i umyj kibelek  jeśli nabrudziłeś
- umyj zęby, ręce, posprzątaj zabawki...
itd :)
Zła Matka, oj zła - nie ma się co dziwić że potem Mój Syn jest podobno najbardziej samodzielnym dzieckiem w przedszkolu :))) bo wszystko to umie i robi sam. Walczy ciągle o samodzielność, a najlepiej jeszcze by było, gdyby udało Mu się wyręczyć i mnie we wszystkim - ciągle tylko mnie obserwuje co jak robię a potem chce to robić za mnie.

Niezaprzeczalnie Mój Synek dorasta i staje się chłopcem a nie Dzidzią !

Tutaj Mój Synek szykuje się na przedstawienie w przedszkolu!

                                     
Urodzinowy torcik
                      

8 komentarzy:

  1. Pierwszy chyba raz muszę napisać, że nie piszesz o moim synu ;-)
    Oczywiscie tez jestem zla matka ...
    Pozdrawiam Przeszkolaka i jego rodzicow!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mały przystojniacha. A jaki tort fajny. Serdeczne życzenia dla Czarodzieja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tort fajny ale powiem ci że zwątpiłam jak zaczęłam kroić i jedno dziecko dostało oczko, drugie nosek, trzecie uszko... :) słabo to wychowawcze :) Nigdy więcej :)
    Jeszcze ja głupia musiałam sobie z tego oczywiście jaja robić i miałam dobrą zabawę... ale tak niestety mają już psychiczni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Waszego Czarodzieja i Was :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czarodziej, Zuchu ! :-)
    ... i jak wszystkie mamy miałyby być takie złe jak Ty, to ja jestem jak najbardziej za !

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tam, od razu zła ;) Po prostu nie robisz z Synka ciapy i mazgaja i uczysz go radzić sobie ze wszystkim, co będzie mu kiedyś w życiu potrzebne - i tak trzymać ! :) A skoro sam się tak chętnie garnie do pomocy, to czemu miałabyś tego troszkę nie wykorzystać? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Umyj kibelek jeśli nabrudziłeś"---->za to medal!!!!
    A dlaczego?bo potem to się kończy tak, że firma, że wykształceni, że znający języki, głowy niby mądre, a po wyjściu z toalety...eh!pozostawiają ów przybytek jakby się z g***** bili...
    N.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli logujecie się jako Anonimowy - nie zapomnijcie podpisać się w treści komentarza :)