piątek, 24 października 2014

Dwa lata jesteśmy razem!

Zbieram się i zbieram do napisania posta... już taka leniwa się zrobiłam, że normalnie sama ze sobą wytrzymać nie mogę :)
A tak serio... Minęły dwa lata. Często pisałam o tym, że przez pierwszy rok po adopcji miałam sama problem ze sobą, że bujałam się między moim życiem sprzed Czarodzieja a życiem po.
Dziś mogę śmiało powiedzieć, że ledwo już pamiętam życie sprzed Czarodzieja :)

Nie wiem czy tylko mi zajęło sporo czasu pełne oswojenie się z tym, że jestem Mamą, ale cóż taka prawda. Paradoksem jest, że Czarodziej był bardzo wyczekanym i wymarzonym przez Nas dzieckiem, a jednak poskładanie siebie i rodziny po odnalezieniu swojego dziecka trochę trwa. U innych krócej a u innych dłużej.
Myślę też, że czasem jest tak, że komuś trudniej na początku a z kolei inni odczuwają kryzys dopiero w parę miesięcy po, wtedy kiedy minie euforia i zacznie się normalne życie. Gdy nasze dziecko też oswoi się z tym, że ma tych Starych już całkowicie dla siebie i zaczyna pokazywać swój prawdziwy charakter.

Jaki charakter ma Czarodziej?
Mega optymista - dla niego szklanka jest zawsze do połowy pełna
Trochę histeryk - z dziecka, które nie płakało jak się wywracało - aktualnie byle przygnieciony paluszek powoduje potok łez.
Początkowo nieśmiały - przy dłuższym poznaniu oswaja się.
Ciekawski, uważny, pomocny ale czasem i maruda i upierdliwiec :)
I Energia!!! W przedszkolu najwyższa punktacja jeśli chodzi o samodzielność i sprawność fizyczną.

W rodzinie ma ksywę "Fizyczny" .



1 komentarz:

  1. My nadal na etapie wzajemnego "oswajania się" :) I choć idzie nam coraz mniej opornie i coraz lepiej rozumiemy się nawzajem, to absolutnie nie byliśmy od samego początku jak idealnie pasujące do siebie puzzle. Bywa trudno, ale mamy przy sobie żywe dowody na to, że warto ten trud podjąć :) Gratuluję dwuletniego stażu, ściskam mocno Was i Czarodzieja :*

    OdpowiedzUsuń

Jeśli logujecie się jako Anonimowy - nie zapomnijcie podpisać się w treści komentarza :)